Na wielu forach, w tym na tym, leuckart jest dobrze znanym sposobem redukcji ketonów do amin. Jednak w przypadku naszych ulubionych substratów wydaje się być słabo dopasowany na kilka sposobów.
Po pierwsze, wydajność, wydaje się oscylować wokół 40%, a to pozostawia wiele do życzenia. Musimy to poprawić. Wydaje się, że użycie soli mrówczanowych zamiast różnych amidów może zwiększyć wydajność. Zastanawiam się, czy coś takiego jak PTC mogłoby pomóc, może trochę TBAB, może pomóc? Używanie niereaktywnego gazu, takiego jak azot, podczas reakcji również wydaje się pomocne. Może również CO2? Również katalityczna ilość nasion chlorku magnezu również pomaga.
Oprócz wydajności i długiego czasu pracy na dużą skalę, na co imo nie można pomóc, ta reakcja jest idealna, ale do bani jest stracić tak dużo ketonu. Czy możemy znaleźć sposoby na zwiększenie wydajności i przekształcenie tego w prawdziwy przełom?
Po pierwsze, wydajność, wydaje się oscylować wokół 40%, a to pozostawia wiele do życzenia. Musimy to poprawić. Wydaje się, że użycie soli mrówczanowych zamiast różnych amidów może zwiększyć wydajność. Zastanawiam się, czy coś takiego jak PTC mogłoby pomóc, może trochę TBAB, może pomóc? Używanie niereaktywnego gazu, takiego jak azot, podczas reakcji również wydaje się pomocne. Może również CO2? Również katalityczna ilość nasion chlorku magnezu również pomaga.
Oprócz wydajności i długiego czasu pracy na dużą skalę, na co imo nie można pomóc, ta reakcja jest idealna, ale do bani jest stracić tak dużo ketonu. Czy możemy znaleźć sposoby na zwiększenie wydajności i przekształcenie tego w prawdziwy przełom?