Brain
Expert Pharmacologist
- Joined
- Jul 6, 2021
- Messages
- 264
- Reaction score
- 291
- Points
- 63
Chociaż leki są dobre w przypadku uzależnienia od opioidów, większość ośrodków odwykowych ich nie stosuje.Zespół BB postanowił przyjrzeć się temu problemowi i opowiada.
W 2011 roku Ian McLoone był na pierwszych urodzinach swojego syna, kiedy otrzymał telefon z ośrodka odwykowego w Minneapolis z prośbą o wcześniejszy powrót.
McLoon szybko zdał sobie sprawę, że ma problemy. Poprzedniego dnia opuścił godzinę policyjną, towarzysząc rodzinie innego klienta podczas wizyty. Po otrzymaniu telefonu, powiedział rodzinie, że musi wyjść i wstydliwie opuścił imprezę. W kolejnych dniach czekała na niego "ławka".
"Ławka znajdowała się w korytarzu. Można było na niej siedzieć od jutrzejszego śniadania do kolacji" - wspomina McLoone.
W tej pozycji McLoone, który był leczony z uzależnienia od opioidów w RS Eden, nie mógł uczestniczyć w większości zajęć grupowych. Zabroniono mu uczestnictwa w warsztatach, spotkań towarzyskich z innymi uczestnikami programu, a nawet korzystania z telefonu czy oglądania telewizji. Był zmuszony po prostu siedzieć w ciszy wśród ludzi. Podejście RS Eden do leczenia, jak mówi, można opisać jako "burzymy, aby zbudować na nowo".
W 2011 roku Ian McLoone był na pierwszych urodzinach swojego syna, kiedy otrzymał telefon z ośrodka odwykowego w Minneapolis z prośbą o wcześniejszy powrót.
McLoon szybko zdał sobie sprawę, że ma problemy. Poprzedniego dnia opuścił godzinę policyjną, towarzysząc rodzinie innego klienta podczas wizyty. Po otrzymaniu telefonu, powiedział rodzinie, że musi wyjść i wstydliwie opuścił imprezę. W kolejnych dniach czekała na niego "ławka".
"Ławka znajdowała się w korytarzu. Można było na niej siedzieć od jutrzejszego śniadania do kolacji" - wspomina McLoone.
W tej pozycji McLoone, który był leczony z uzależnienia od opioidów w RS Eden, nie mógł uczestniczyć w większości zajęć grupowych. Zabroniono mu uczestnictwa w warsztatach, spotkań towarzyskich z innymi uczestnikami programu, a nawet korzystania z telefonu czy oglądania telewizji. Był zmuszony po prostu siedzieć w ciszy wśród ludzi. Podejście RS Eden do leczenia, jak mówi, można opisać jako "burzymy, aby zbudować na nowo".
McLoone czuje się teraz dobrze i nie bierze heroiny od 2010 roku. Twierdzi jednak, że to nieodpowiednie podejście RS Eden do metadonu, leczenia uzależnienia od opioidów, wpłynęło na jego powrót do zdrowia. W rzeczywistości poinformował, że RS Eden zachęcał go do rzucenia metadonu, co doprowadziło do jego stygmatyzacji za używanie narkotyku. Jego matka musiała nawet przekonywać go do dalszego przyjmowania metadonu, mówiąc: "Dlaczego nie wykorzystasz wszystkich dostępnych środków, aby w końcu to naprawić?".
Taka jest rzeczywistość amerykańskiego systemu odwykowego.
Leki takie jak metadon, buprenorfina i naltrekson są uważane za standard w leczeniu uzależnienia od opioidów. Badania pokazują, że leki te mogą zmniejszyć śmiertelność wśród osób uzależnionych o 50% lub więcej, a także lepiej utrzymywać leczenie w porównaniu z metodami nieleczniczymi.
Jednak wiele ośrodków odwykowych w USA traktuje leki z nieufnością, a nawet pogardą, preferując metody, które nie są naukowo potwierdzone, takie jak testy kryminalistyczne.
Według agencji federalnych tylko 42% z prawie 15 000 placówek śledzonych przez Substance Abuse and Mental Health Services Administration (SAMHSA) oferuje leki na uzależnienie od opioidów. Mniej niż 3% oferuje wszystkie trzy zatwierdzone przez władze federalne leki: metadon, buprenorfinę i naltrekson.
Taka jest rzeczywistość amerykańskiego systemu odwykowego.
Leki takie jak metadon, buprenorfina i naltrekson są uważane za standard w leczeniu uzależnienia od opioidów. Badania pokazują, że leki te mogą zmniejszyć śmiertelność wśród osób uzależnionych o 50% lub więcej, a także lepiej utrzymywać leczenie w porównaniu z metodami nieleczniczymi.
Jednak wiele ośrodków odwykowych w USA traktuje leki z nieufnością, a nawet pogardą, preferując metody, które nie są naukowo potwierdzone, takie jak testy kryminalistyczne.
Według agencji federalnych tylko 42% z prawie 15 000 placówek śledzonych przez Substance Abuse and Mental Health Services Administration (SAMHSA) oferuje leki na uzależnienie od opioidów. Mniej niż 3% oferuje wszystkie trzy zatwierdzone przez władze federalne leki: metadon, buprenorfinę i naltrekson.
W rezultacie najlepsze podejście do walki z epidemią opioidów, która doprowadziła do ponad 700 000 zgonów z przedawkowania w USA od 1999 roku, jest nadal niedostatecznie wykorzystywane. Ludzie odpowiadają na różne ankiety przeprowadzane przez główne serwisy dziennikarskie (które badają ten problem), informując, że dostępne terapie oparte na dowodach naukowych - w tym leki - są drogie, trudno dostępne, a czasami celowo ignorowane przez ośrodki leczenia uzależnień.
Podczas gdy leczenie wspomagane lekami nie jest jedynym skutecznym sposobem walki z uzależnieniem od opioidów, techniki takie jak terapia poznawczo-behawioralna, rozmowy motywacyjne i zarządzanie warunkowe są również poparte dowodami naukowymi potwierdzającymi ich skuteczność.
Keith Humphries, ekspert ds. polityki narkotykowej w Stanford, twierdzi, że konieczne jest, aby leki były uważane za pierwszą linię wyboru w leczeniu uzależnienia od opioidów. "Nikt nie powinien być zmuszany do ich przyjmowania, ale powinny być oferowane każdej osobie w każdym przyzwoitym programie leczenia uzależnienia od opioidów " - pisze.
Dlaczego ośrodki odwykowe odrzucają naukowe podejście?
Kiedy RS Eden otworzył swoje podwoje w latach 70-tych, niektórzy pacjenci musieli znosić dość surowe środki: czasami golono im głowy i zmuszano do noszenia pieluch. Praktyki te były inspirowane ruchem Synanon, związanym z jednym z założycieli RS Eden, według Dana Kane'a, prezesa organizacji.
Podczas gdy leczenie wspomagane lekami nie jest jedynym skutecznym sposobem walki z uzależnieniem od opioidów, techniki takie jak terapia poznawczo-behawioralna, rozmowy motywacyjne i zarządzanie warunkowe są również poparte dowodami naukowymi potwierdzającymi ich skuteczność.
Keith Humphries, ekspert ds. polityki narkotykowej w Stanford, twierdzi, że konieczne jest, aby leki były uważane za pierwszą linię wyboru w leczeniu uzależnienia od opioidów. "Nikt nie powinien być zmuszany do ich przyjmowania, ale powinny być oferowane każdej osobie w każdym przyzwoitym programie leczenia uzależnienia od opioidów " - pisze.
Dlaczego ośrodki odwykowe odrzucają naukowe podejście?
Kiedy RS Eden otworzył swoje podwoje w latach 70-tych, niektórzy pacjenci musieli znosić dość surowe środki: czasami golono im głowy i zmuszano do noszenia pieluch. Praktyki te były inspirowane ruchem Synanon, związanym z jednym z założycieli RS Eden, według Dana Kane'a, prezesa organizacji.
Synanon, który rozpoczął się jako program rehabilitacji dla osób uzależnionych od narkotyków, z czasem przekształcił się w coś, co obecnie jest często postrzegane jako "brutalny kult" i w tym momencie organizacja już nie istnieje. Jednak niektóre z technik, które powstały w Synanon, są nadal stosowane w dziedzinie leczenia uzależnień od narkotyków.
Kiedy McLoon trafił do RS Eden (dzięki funduszom sądowym i rządowym), praktyki golenia głów i pieluch zostały już dawno zapomniane. W ośrodku stosowano takie metody, jak kara "ławkowa" i technika znana jako "zabawa" oparta na podejściu Synanon.
W ramach tej praktyki pacjenci zapisywali i wysyłali skargi na swoich współplemieńców w ciągu tygodnia, które były następnie odczytywane podczas sesji grupowych. Od uczestników oczekiwano energicznej obrony, która czasami przeradzała się w emocjonalne kłótnie, a nawet bójki na pięści, jak wspomina McLoon.
Kiedy McLoon trafił do RS Eden (dzięki funduszom sądowym i rządowym), praktyki golenia głów i pieluch zostały już dawno zapomniane. W ośrodku stosowano takie metody, jak kara "ławkowa" i technika znana jako "zabawa" oparta na podejściu Synanon.
W ramach tej praktyki pacjenci zapisywali i wysyłali skargi na swoich współplemieńców w ciągu tygodnia, które były następnie odczytywane podczas sesji grupowych. Od uczestników oczekiwano energicznej obrony, która czasami przeradzała się w emocjonalne kłótnie, a nawet bójki na pięści, jak wspomina McLoon.
Kane przyznał, że jego program popełnił błędy w przeszłości. Podczas gdy ławka nie jest już używana, "playcalling" jest nadal używany, a on generalnie broni takich praktyk w RS Eden. Zauważył, że "konfrontacja" to termin z wieloma niuansami i różnymi poziomami. "Wierzymy, że ludzie muszą zaakceptować swoje prawdziwe ja, zanim będą mogli się zmienić". Kane dodał również: "Naszym głównym celem jest pomoc ludziom w przezwyciężeniu poziomu zaprzeczenia".
Istnieją jednak badania naukowe pokazujące, że podobne metody konfrontacji mogą zaostrzyć problem.
Z drugiej strony, dostęp do leczenia wspomaganego lekami w przypadku uzależnienia od opioidów pozostaje wyzwaniem dla wielu osób.
Niektórzy pacjenci uzależnieni często dzielą się z członkami zespołu BB swoimi historiami o trudnościach w znalezieniu leczenia wspomaganego lekami. Eitan, który poprosił o używanie swojego żydowskiego imienia jako pseudonimu, zaczął szukać pomocy jako nastolatek, gdy jego matka zmarła na astmę z powodu braku inhalatorów.
W dwóch ośrodkach ambulatoryjnych w Arizonie - Mirasol Recovery Centers i Desert Star Addiction Recovery Center - Eitan był zobowiązany do przestrzegania ścisłego i, jego zdaniem, nieprzydatnego podejścia 12-krokowego. Pomimo twierdzeń programów, że dostępne są metody alternatywne, Eitan odczuwał brak odpowiedzi na swoje pytania, a ostatecznie żaden z ośrodków nie zapewnił mu leków.
"To sprawiło, że byłem mniej skłonny do leczenia. Czułem się naprawdę niezrozumiany " - zauważył Eitan.
Richard Poppy, właściciel Desert Star, zauważył, że "nie wszystkie podejścia są odpowiednie dla każdego" i pomimo doświadczeń Eitana, wspierają oni stosowanie leczenia wspomaganego lekami, chociaż nie inicjują terapii buprenorfiną lub metadonem. Mirasol następnie zamknął swoje usługi dla osób uzależnionych i przestawił się na leczenie zaburzeń odżywiania.
Eitan ostatecznie przeniósł się do Massachusetts, gdzie obecnie otrzymuje leczenie ambulatoryjne w Boston Medical Center, gdzie szybko zaproponowano mu leki w celu opanowania uzależnienia. Przepisano mu naltrekson, który według ekspertów pomógł zmniejszyć głód alkoholu i opioidów.
Chociaż dane dotyczące skuteczności leków na uzależnienie od alkoholu są mniej wiarygodne niż w przypadku opioidów, eksperci twierdzą, że może to być dobra opcja dla niektórych pacjentów.
"Nie chciałem, by wyzdrowienie oznaczało walkę z głodem 12 kroków przez resztę mojego życia " - mówi Eitan, dodając, że było to podejście, które było postrzegane jako jedyna droga do wyzdrowienia w ośrodkach, do których uczęszczał przed przyjęciem do Boston Medical Center.
Leczenie uzależnienia od narkotyków
W latach 80. i 90. Francja stanęła w obliczu epidemii heroiny, która dotknęła około 300 000 osób, powodując liczne przedawkowania i wzrost liczby chorób, takich jak HIV i zapalenie wątroby. W odpowiedzi władze rozszerzyły uprawnienia lekarzy do przepisywania buprenorfiny począwszy od 1995 r., co pomogło zwiększyć liczbę osób korzystających z leczenia wspomaganego lekami i doprowadziło do zmniejszenia liczby zgonów z przedawkowania o 79% do 1999 r.
Obecnie w USA zatwierdzone są trzy leki do leczenia uzależnienia od opioidów: buprenorfina, metadon i naltrekson. Buprenorfina i metadon są agonistami opioidów, aktywującymi te same receptory w mózgu, ale przy prawidłowym stosowaniu nie powodują euforii, pomagając złagodzić objawy odstawienia. Leki te mają potwierdzone dowody naukowe i są wspierane przez wiele organizacji zdrowotnych.
Eitan ostatecznie przeniósł się do Massachusetts, gdzie obecnie otrzymuje leczenie ambulatoryjne w Boston Medical Center, gdzie szybko zaproponowano mu leki w celu opanowania uzależnienia. Przepisano mu naltrekson, który według ekspertów pomógł zmniejszyć głód alkoholu i opioidów.
Chociaż dane dotyczące skuteczności leków na uzależnienie od alkoholu są mniej wiarygodne niż w przypadku opioidów, eksperci twierdzą, że może to być dobra opcja dla niektórych pacjentów.
"Nie chciałem, by wyzdrowienie oznaczało walkę z głodem 12 kroków przez resztę mojego życia " - mówi Eitan, dodając, że było to podejście, które było postrzegane jako jedyna droga do wyzdrowienia w ośrodkach, do których uczęszczał przed przyjęciem do Boston Medical Center.
Leczenie uzależnienia od narkotyków
W latach 80. i 90. Francja stanęła w obliczu epidemii heroiny, która dotknęła około 300 000 osób, powodując liczne przedawkowania i wzrost liczby chorób, takich jak HIV i zapalenie wątroby. W odpowiedzi władze rozszerzyły uprawnienia lekarzy do przepisywania buprenorfiny począwszy od 1995 r., co pomogło zwiększyć liczbę osób korzystających z leczenia wspomaganego lekami i doprowadziło do zmniejszenia liczby zgonów z przedawkowania o 79% do 1999 r.
Obecnie w USA zatwierdzone są trzy leki do leczenia uzależnienia od opioidów: buprenorfina, metadon i naltrekson. Buprenorfina i metadon są agonistami opioidów, aktywującymi te same receptory w mózgu, ale przy prawidłowym stosowaniu nie powodują euforii, pomagając złagodzić objawy odstawienia. Leki te mają potwierdzone dowody naukowe i są wspierane przez wiele organizacji zdrowotnych.
Naltrekson, który blokuje działanie opioidów i może zmniejszyć głód narkotykowy, wymaga całkowitego odstawienia, przez co jest trudniejszy w użyciu niż buprenorfina i metadon. Jest on również stosowany w leczeniu uzależnienia od alkoholu, ale jego skuteczność jest niższa.
Nie opracowano jeszcze leków na kokainę lub metamfetaminę. Pomimo udowodnionej skuteczności, leki te są często stygmatyzowane, ponieważ są postrzegane jako substytut jednego narkotyku dla innego. Jednak uzależnienie to nie tylko zażywanie narkotyków, ale także kompulsywne zachowanie, które negatywnie wpływa na życie danej osoby.
Leki pomagają zmniejszyć ryzyko i przekształcić zaburzenie używania substancji z powrotem w regularne używanie. Skuteczność leczenia różni się w zależności od osoby, a dla niektórych pacjentów może być narzędziem ratującym życie. Jak zauważył jeden z pacjentów: "To nie jest panaceum, ale to czas, w którym nie myślałem o substancjach".
Dlaczego leczenie uzależnienia od narkotyków wspomagane lekami jest często odrzucane?
Pomimo dowodów, wiele ośrodków leczenia uzależnień nie oferuje terapii lekowej. Niektóre unikają stosowania leków, wspierając stereotyp, że takie leki jedynie zastępują jedno uzależnienie innym. Kontrastuje to z innymi dziedzinami medycyny, w których leki są często stosowane w leczeniu różnych schorzeń.
Kane, prezes RS Eden w Minnesocie, scharakteryzował metadon jako "opioidowy lek zastępczy" i określił go bardziej jako narzędzie niż ostateczne rozwiązanie.
Przyznał, że niektórzy pacjenci mogą potrzebować przyjmować lek przez całe życie, ale zauważył, że może to stanowić wyzwanie. Wyraził nadzieję, że pacjenci będą w stanie odstawić metadon w trakcie lub po zakończeniu programu RS Eden. "Jeśli chodzi o" zachętę do rzucenia palenia ", to jest to dość trudne do zdefiniowania" - dodał.
McLoone powiedział, że w RS Eden przesłanie było dość oczywiste: czuł presję, by zrezygnować z metadonu, dopóki nie interweniowała jego mama. (RS Eden nie skomentował konkretnej sytuacji McLoone'a, powołując się na tajemnicę lekarską).
Opór wobec leczenia wspomaganego lekami jest związany z ocenami moralnymi i stygmatyzacją, które od dziesięcioleci towarzyszą leczeniu uzależnień. Przez większość amerykańskiej historii uzależnienie było postrzegane raczej jako moralna porażka niż stan medyczny. Doprowadziło to do wykluczenia uzależnienia z systemu opieki zdrowotnej, pozostawiając je w gestii wspólnot religijnych i duchowych, wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, Anonimowych Alkoholików, Anonimowych Narkomanów i innych programów 12 kroków.
W ten sposób powstał obecny model prezentacji leczenia - 28-dniowy pobyt w ośrodku odwykowym. Znany jako Model Minnesota, został spopularyzowany przez Fundację Hazelden, obecnie Fundację Hazelden Betty Ford, jako sposób na pomoc osobom uzależnionym. Pomysł polegał na wysłaniu pacjentów na kilkutygodniowe leczenie z dala od ich zwykłego środowiska zażywania narkotyków na kilka tygodni powrotu do zdrowia.
Paul Earley, prezes Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Uzależnień (ASAM), scharakteryzował Model Minnesota jako "zintegrowane podejście", które "łączy w sobie elementy AA, terapii psychospołecznej i terapii grupowej".
"Był używany jako metafora interwencji kryzysowej" - wyjaśnił. "Byłeś leczony przez 28 dni, a kiedy opuszczałeś ośrodek, mówiono ci: 'Powodzenia. Uczęszczaj na spotkania AA, a wszystko będzie dobrze". Ten model działa tylko w przypadku bardzo niewielkiego odsetka osób uzależnionych". Earley zauważył, że ponieważ nie było alternatywy, koncepcja ta rozprzestrzeniła się w całym kraju, a krótkoterminowe leczenie chorób przewlekłych stało się standardową praktyką.
Paul Earley, prezes Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Uzależnień (ASAM), scharakteryzował Model Minnesota jako "zintegrowane podejście", które "łączy w sobie elementy AA, terapii psychospołecznej i terapii grupowej".
"Był używany jako metafora interwencji kryzysowej" - wyjaśnił. "Byłeś leczony przez 28 dni, a kiedy opuszczałeś ośrodek, mówiono ci: 'Powodzenia. Uczęszczaj na spotkania AA, a wszystko będzie dobrze". Ten model działa tylko w przypadku bardzo niewielkiego odsetka osób uzależnionych". Earley zauważył, że ponieważ nie było alternatywy, koncepcja ta rozprzestrzeniła się w całym kraju, a krótkoterminowe leczenie chorób przewlekłych stało się standardową praktyką.
McLoone doświadczył opóźnionego powrotu do zdrowia po czteromiesięcznym pobycie w RS Eden, gdzie został niesłusznie oskarżony o nadużywanie opioidów i wyrzucony. Znalazł odpowiedni program ambulatoryjny w sieci Fairview, który miał pozytywny wpływ na jego leczenie podczas stosowania metadonu. Następnie uczęszczał do szkoły podyplomowej na Uniwersytecie Minnesoty, aby przygotować się do kariery doradcy ds. uzależnień i zdrowia psychicznego.
W 2015 roku zaczął stopniowo zmniejszać dawkę metadonu, napotykając trudności związane z surowymi przepisami dotyczącymi jego pozyskiwania w Stanach Zjednoczonych. McLoon powiedział, że zasady były bardzo trudne do przestrzegania, co utrudniało mu codzienne życie i pracę.
Niektórzy pacjenci mogą potrzebować metadonu przez długi czas, podobnie jak insuliny dla diabetyków, ale ścisłe ograniczenia stwarzają trudności. "Żadne inne leki nie są przepisywane w ten sposób" - mówi rzecznik Harm Reduction Coalition. Buprenorfina, choć przepisywana w tradycyjnych placówkach medycznych, również podlega rygorystycznym przepisom, co utrudnia do niej dostęp: według danych z 2017 roku w 47% hrabstw USA nie było lekarzy uprawnionych do jej przepisywania.
Te przepisy mające na celu zapobieganie nadużyciom tworzą środowisko, w którym ośrodki odwykowe są bardziej skłonne do stosowania niesprawdzonych metod zamiast leczenia wspomaganego lekami, którego skuteczność została udowodniona naukowo. Sue, rzeczniczka Koalicji, krytykuje te metody, podkreślając ich nieskuteczność.
W 2015 roku zaczął stopniowo zmniejszać dawkę metadonu, napotykając trudności związane z surowymi przepisami dotyczącymi jego pozyskiwania w Stanach Zjednoczonych. McLoon powiedział, że zasady były bardzo trudne do przestrzegania, co utrudniało mu codzienne życie i pracę.
Niektórzy pacjenci mogą potrzebować metadonu przez długi czas, podobnie jak insuliny dla diabetyków, ale ścisłe ograniczenia stwarzają trudności. "Żadne inne leki nie są przepisywane w ten sposób" - mówi rzecznik Harm Reduction Coalition. Buprenorfina, choć przepisywana w tradycyjnych placówkach medycznych, również podlega rygorystycznym przepisom, co utrudnia do niej dostęp: według danych z 2017 roku w 47% hrabstw USA nie było lekarzy uprawnionych do jej przepisywania.
Te przepisy mające na celu zapobieganie nadużyciom tworzą środowisko, w którym ośrodki odwykowe są bardziej skłonne do stosowania niesprawdzonych metod zamiast leczenia wspomaganego lekami, którego skuteczność została udowodniona naukowo. Sue, rzeczniczka Koalicji, krytykuje te metody, podkreślając ich nieskuteczność.
Teraz McLoone, który wcześniej pracował w branży spożywczej, chce zmienić podejście do leczenia uzależnień od wewnątrz. Rozpoczął pracę w klinice Alltyr w St. Paul, założonej przez Marka Willenbringa, która promuje naukowe podejście do rehabilitacji. Obecnie McLoon jest głównym terapeutą kliniki.
Zauważa, że rozumie obawy ludzi dotyczące leków, ale dla niego kontynuowanie leczenia metadonem było najlepszym rozwiązaniem. "Byłem w stanie ukończyć odwyk, znaleźć pracę i zbudować życie, o jakim marzyłem. Metadon był decydującym czynnikiem w tym procesie " - podsumowuje.