- Joined
- Apr 11, 2024
- Messages
- 18
- Solutions
- 1
- Reaction score
- 21
- Points
- 3
Witajcie drodzy użytkownicy,
Prowadzę własną małą obserwację, z czystej ciekawości na temat karfentanylu, fentalogów i katynonów zawierających nitazynę w europejskich dostawach katynonów.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy coraz częściej katynony (głównie 3-CMC i w mniejszym stopniu 4-MMC) trafiają na lokalny rynek ze znacznymi śladami silnych syntetycznych opioidów wymienionych typów. Wiem o trzech przypadkach, w których trzech młodych chłopaków zmarło po zażyciu 3-CMC z dodatkiem karfentanylu (użytkownikami byli młodzi chłopcy, bardzo naiwni chemicznie), a także o licznych przedawkowaniach, które dzięki Bogu, dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych, zostały odwrócone za pomocą nalaksonu. Przypadki były tak ciężkie, że wszystkie te osoby, które dzięki łasce Boga przeżyły, musiały być hospitalizowane przez kilka dni nawet po podaniu więcej niż dwóch dawek nalaksonu. Chciałbym dodać, że zwykli celowi użytkownicy opioidów, którzy przedawkowują tutaj bardzo często, są skutecznie reanimowani po jednym lub dwóch uderzeniach nalaksonu (każde uderzenie składa się z 1mg/1ml nalaksonu). Zakładam więc, że ilość dodanych opioidów jest przerażająca. To nie jest jakaś śródmiejska, szalona, śmieciowa opowieść, to jest coś, czego sam byłem świadkiem (wszystkie przypadki, o których wspomniałem, znam z pierwszej ręki) i miałem okazję porozmawiać z lekarzem, który pracuje w dziedzinie redukcji szkód i codziennie ma kontakt z użytkownikami wysokiego ryzyka.
Chciałbym usłyszeć opinię innych osób, które słyszały o takich przypadkach w swoim kraju, doświadczyły tego z pierwszej ręki lub mają jakąkolwiek wiedzę na temat tego, jak to się robi (sznurowanie). Sznurowane katynony w żaden sposób nie różnią się wyglądem, zapachem, smakiem ani innym obiektywnym wyglądem, co oznacza, że mają postać krystaliczną. Doszedłbym do wniosku, że lokalni dealerzy narkotyków robią to sami, gdyby produkt był w postaci pokruszonego kryształu, drobnego proszku. Rekrystalizacja produktu nie jest czymś, do czego lokalni dealerzy narkotyków są zdolni. Nie mam też żadnych powodów, by sądzić, że chińscy lub indyjscy producenci robią to w swoich laboratoriach - ale mogę się mylić; do tej pory nie zdziwiłby mnie żaden zdeprawowany brak jakiejkolwiek humanitarnej etyki pochodzący od tych ludzi.
Czy ktoś, kto ma jakąkolwiek wiedzę lub większe zrozumienie w tej kwestii, może mnie oświecić w tym temacie? Czy uważasz, że podszywanie katynonów w formie krystalicznej może być skutecznie wykonane poprzez bezpośrednie rozpylenie roztworu na kryształy? A może bardziej prawdopodobne jest, że sznurowanie odbywa się w trakcie i w zakładach produkcyjnych?
Wszelkie doświadczenia z pierwszej ręki z zasznurowanymi katynonami będą również interesujące i wnikliwe.
Dziękuję.
Prowadzę własną małą obserwację, z czystej ciekawości na temat karfentanylu, fentalogów i katynonów zawierających nitazynę w europejskich dostawach katynonów.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy coraz częściej katynony (głównie 3-CMC i w mniejszym stopniu 4-MMC) trafiają na lokalny rynek ze znacznymi śladami silnych syntetycznych opioidów wymienionych typów. Wiem o trzech przypadkach, w których trzech młodych chłopaków zmarło po zażyciu 3-CMC z dodatkiem karfentanylu (użytkownikami byli młodzi chłopcy, bardzo naiwni chemicznie), a także o licznych przedawkowaniach, które dzięki Bogu, dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych, zostały odwrócone za pomocą nalaksonu. Przypadki były tak ciężkie, że wszystkie te osoby, które dzięki łasce Boga przeżyły, musiały być hospitalizowane przez kilka dni nawet po podaniu więcej niż dwóch dawek nalaksonu. Chciałbym dodać, że zwykli celowi użytkownicy opioidów, którzy przedawkowują tutaj bardzo często, są skutecznie reanimowani po jednym lub dwóch uderzeniach nalaksonu (każde uderzenie składa się z 1mg/1ml nalaksonu). Zakładam więc, że ilość dodanych opioidów jest przerażająca. To nie jest jakaś śródmiejska, szalona, śmieciowa opowieść, to jest coś, czego sam byłem świadkiem (wszystkie przypadki, o których wspomniałem, znam z pierwszej ręki) i miałem okazję porozmawiać z lekarzem, który pracuje w dziedzinie redukcji szkód i codziennie ma kontakt z użytkownikami wysokiego ryzyka.
Chciałbym usłyszeć opinię innych osób, które słyszały o takich przypadkach w swoim kraju, doświadczyły tego z pierwszej ręki lub mają jakąkolwiek wiedzę na temat tego, jak to się robi (sznurowanie). Sznurowane katynony w żaden sposób nie różnią się wyglądem, zapachem, smakiem ani innym obiektywnym wyglądem, co oznacza, że mają postać krystaliczną. Doszedłbym do wniosku, że lokalni dealerzy narkotyków robią to sami, gdyby produkt był w postaci pokruszonego kryształu, drobnego proszku. Rekrystalizacja produktu nie jest czymś, do czego lokalni dealerzy narkotyków są zdolni. Nie mam też żadnych powodów, by sądzić, że chińscy lub indyjscy producenci robią to w swoich laboratoriach - ale mogę się mylić; do tej pory nie zdziwiłby mnie żaden zdeprawowany brak jakiejkolwiek humanitarnej etyki pochodzący od tych ludzi.
Czy ktoś, kto ma jakąkolwiek wiedzę lub większe zrozumienie w tej kwestii, może mnie oświecić w tym temacie? Czy uważasz, że podszywanie katynonów w formie krystalicznej może być skutecznie wykonane poprzez bezpośrednie rozpylenie roztworu na kryształy? A może bardziej prawdopodobne jest, że sznurowanie odbywa się w trakcie i w zakładach produkcyjnych?
Wszelkie doświadczenia z pierwszej ręki z zasznurowanymi katynonami będą również interesujące i wnikliwe.
Dziękuję.